Trzeba było wymyślić do szkoły coś jesiennego, więc oprócz wazonika z kwiatami z liści ( można go zobaczyć tutaj
KLIK ) zaopatrzyłam córkę jeszcze w dynie, patisona...które kupiłam na targu, ale także w kasztany. Jeden chciałam Wam pokazać, moim zdaniem bardzo ciekawy, pierwszy raz takiego znalazłam...
Obfite zapasy na zimie, haaa..haa Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńtak naprawdę jesiennie się u Ciebie zrobiło :))
OdpowiedzUsuń